Majorka, największa z Balearów, to raj na ziemi, pełen urokliwych wiosek, malowniczych krajobrazów i bogatej historii. Jeśli marzysz o podróży, która pozwoli Ci zanurzyć się w autentycznym pięknie tej wyspy, mamy dla Ciebie gotowy plan zwiedzania, który obejmuje nie tylko słynne miejsca, ale także ukryte perełki. Nasza trasa prowadzi od urokliwego Sóller, przez czarujące Fornalutx, aż do historycznej Valldemossy.
Plan zwiedzania jest dosyć intensywny, jednocześnie idealny dla tych, którzy odwiedzają Majorkę tylko na kilka dni. Podczas zwiedzenia jest czas na kąpiel w morzu, jak i na chłodną granitę w kawiarni.
FAKTY O TRASIE:
Całkowita długość to 82 km.
Trasa jest bardzo górzysta. Prowadzi przez pasmo górskie Serra de Tramuntana.
Poziom trudności na drodze: 2/5
Intensywność: 3/5
Zwiedzone miasta: 5
Wyruszamy z Palmy. Droga MA 11.
O godzinie 8:00 wyjeżdżamy spod naszego hostelu i kierujemy się na północ, drogą MA 11.
Spis treści
Sóller
Niecałą godzinę później docieramy do pierwszego punktu na naszej mapie — Sóller. To tutaj rosną najsłodsze pomarańcze i piliśmy jedną z najlepszych granit w życiu, zrobioną z lokalnych cytryn. Odwiedzając miasteczko w sezonie, napotkamy tu mnóstwo turystów, kroczących popularnymi uliczkami. Niech jednak nie zniechęca cię ich widok. Wystarczy trochę zboczyć, a tłum szybko się rozrzedza.
Będąc w Sóller, warto zobaczyć zabytkowy, drewniany tramwaj, który jest główną atrakcją miasta. Ten urokliwy środek transportu zabierze Cię do Port de Sóller, gdzie możesz napawać się pięknymi widokami Majorkańskiego wybrzeża. Sóller zachwyca również swoją architekturą — spacerując po miasteczku, podziwiaj piękne kamienice, wąskie uliczki i tętniący życiem plac główny, gdzie warto zatrzymać się na kawę i obserwować codzienne życie mieszkańców.
Nie przegap również wizyty w Jardí Botànic de Sóller, gdzie można podziwiać bogatą roślinność regionu. Sóller to miejsce, które łączy w sobie naturalne piękno z kulturalnym dziedzictwem, oferując coś dla każdego turysty.
„Długi i merytoryczny przewodnik o Sóller znajdziesz we wpisie PRZEWODNIK PO SÓLLER. CO WARTO ZOBACZYĆ, GDZIE SPAĆ„
— Klaudia, autorka bloga
Fornalutx
Raptem rzut beretem od Sóller, kierując się MA-2121, odnajdziemy o wiele cichszą miejscowość – Fornalutx. Jej niesamowicie urokliwe uliczki sprawiają, że słynna Valldemossa wychodzi blado na jej tle. Naprawdę!
Uliczki Fornalutx są wręcz zapchane doniczkami pełnymi zielonych roślin. Kamienne schody pną się pomiędzy niewielkimi domkami, a widok sadów pełnych pomarańczy, limonek i cytryn sprawia, że masz ochotę zostać tam na zawsze. Wieś jest więc idealnym miejscem na chwilę odpoczynku od turystycznego zgiełku i przerwę przed kolejnymi punktami dnia. I oczywiście na serię przecudownych zdjęć!
Fornalutx słynie również z wyjątkowej architektury, która przetrwała w niezmienionej formie od średniowiecza. Spacerując po miasteczku, warto zwrócić uwagę na tradycyjne kamienne domy, ozdobione kwiatami i zielenią.
Ciekawostką jest fakt, że Fornalutx wielokrotnie zdobywało nagrody za najpiękniejszą wioskę w Hiszpanii. Miejsce to jest prawdziwym rajem dla miłośników przyrody i fotografii, oferując niesamowite widoki na góry Tramuntana i bujne sady.
„Chcesz dowiedzieć się, czy na pewno warto tu przyjechać? Zobacz nasz wpis FORNALUTX. WIEŚ PIĘKNIEJSZA, NIŻ SŁYNNA VALLDEMOSSA„
— Kamil, autor bloga
Port de Sóller
Port de Sóller to kolejne miejsce, gdzie nietrudno będzie nam znaleźć idealną restaurację. Miasteczko oferuje wiele hoteli, co, jak można się domyślić, przyciąga turystów. Warto zrobić sobie tutaj krótką przerwę na kąpiel w morzu. Plaża w Sóller nie jest zbyt duża, gdyż połączona jest bezpośrednio z portem, ale widok na domki wybudowane na ścianach gór jest niesamowity.
Port de Sóller to także doskonałe miejsce na dłuższy spacer wzdłuż wybrzeża. Malownicza promenada ciągnie się wzdłuż zatoki, oferując wspaniałe widoki na krystalicznie czyste wody Morza Śródziemnego. W porcie można podziwiać różnorodne łodzie, od małych rybackich kutrów po luksusowe jachty.
Ciekawostką jest, że Port de Sóller był przez wiele lat dostępny głównie od strony morza, co sprawiało, że zachował swój autentyczny, nieco odizolowany charakter. Dopiero otwarcie tunelu Sóller w 1997 roku ułatwiło dostęp drogowy do tego uroczego miejsca.
Warto również wspomnieć o latarni morskiej Cap Gros, znajdującej się na jednym z końców zatoki. Spacer do latarni oferuje przepiękne widoki na całą okolicę.
Deia
Z Port de Sóller musimy kierować się drogą MA-10. Ten kawałek trasy nie dla wszystkich może okazać się idealny. O ile większość drogi prowadzącej do poprzednich punktów była płaska, o tyle trasa MA-10 prowadzi po zboczu gór – niestety, nie istnieje żadna inna alternatywa. Dla wielbicieli gór będzie spełnieniem marzeń, dla tych z lękiem wysokości, może być niekomfortowa.
Droga do Deia jest bardzo malownicza i wyjątkowo szeroka – w porównaniu do innych, które można spotkać na Majorce. Nie musisz się więc martwić o auta jadące z naprzeciwka. Ze spokojem dla każdego znajdzie się miejsce. Trasa jest jednak dosyć kręta, przez co nie ma wielkiej możliwości, aby się na niej rozpędzić. Dla niewprawnych w takich warunkach kierowców droga może się przedłużyć o nawet 20 minut, więc zamiast umownych 25 minut, dojazd do Deia może nam zająć nawet 40 minut.
Deia to jedno z najpiękniejszych miasteczek na Majorce, znane ze swojej artystycznej atmosfery i pięknych krajobrazów. W przeszłości przyciągało wielu artystów, pisarzy i muzyków, którzy szukali inspiracji w spokojnym otoczeniu. Deia nadal zachowuje swój artystyczny charakter, co można poczuć, spacerując wąskimi uliczkami pełnymi galerii sztuki, uroczych kafejek i butików.
Ciekawostką jest, że Deia była domem dla znanego pisarza Roberta Gravesa, który mieszkał tu przez większość swojego życia. Jego dom, obecnie przekształcony w muzeum, jest otwarty dla zwiedzających i oferuje fascynujący wgląd w życie i twórczość tego wybitnego autora.
Son Marroig
Jadąc dalej MA-10 nie można przegapić Son Marroig. Piękna posiadłość, a przy niej biała, wykonana w stylu starogreckim, świątynia, z której rozpościera się niespotykany nigdzie indziej widok na półwysep Sa Foradada.
Mając więcej czasu, można wybrać się również spacerkiem na półwysep. Dojście do samego końca Sa Foradada zajmuje około godziny w jedną stronę.
Valldemossa
Z Son Marroig do Valldemossy jedzie się już z górki – dosłownie. Droga (podążamy MA-10) jest nadal kręta, ale prowadzi znacznie w dół. Po uprzednim odwiedzeniu Fornalutx miasto prawdopodobnie nie urzeknie cię tak bardzo, jak miałeś nadzieję, że to zrobi. Nie da się jednak ukryć, że Valldemossa ma znacznie więcej historii do pokazania niż piękna wieś, którą wcześniej odwiedziliśmy.
Chodząc uliczkami Valldemossy, kroczysz tymi samymi drogami, które kiedyś przemierzał Fryderyk Chopin, znany kompozytor i pianista. W mieście warto wybrać się do klasztoru, w którym zobaczyć możemy pamiątki pozostałe po odwiedzinach Chopina i jego kochanki, francuskiej pisarki George Sand.
Valldemossa to urocze miasteczko, którego kamienne uliczki, malownicze domy i piękne widoki na góry Serra de Tramuntana tworzą niezapomnianą atmosferę. Znajdziesz tu także wiele kafejek, restauracji i butików, gdzie można skosztować lokalnych specjałów i kupić unikalne pamiątki.
Ciekawostką jest, że Valldemossa była również miejscem urodzenia św. Katarzyny z Valldemossy, jednej z patronów Majorki. Jej dom rodzinny można zwiedzać, a w kościele parafialnym znajduje się kaplica jej poświęcona.
„W sierpniu w mieście odbywa się Festivals Chopin de Valldemossa, czyli festiwal mający na celu upowszechnić dzieła muzyczne twórcy.”.
Palma
Z Valldemossy prowadzi już prosta droga do stolicy. W Palmie jesteśmy ponownie około 19.
Cały plan ze spokojem można zrealizować w jeden dzień. 😊
INTERESUJE CIĘ MAJORKA?
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
INTERESUJĄ CIĘ PODRÓŻE? ZAOBSERWUJ NAS:
Byłam kilkanaście lat temu na Majorce i mnie nie przekonała, jednak na przestrzeni lat widziałam coraz więcej zdjęć i starałam się dowiedzieć o niej cos więcej.. Teraz mam ochotę jechać i od nowa je odkryć. Taki plan z pewnością będzie niezwykle przydatny! Super 😉
Nie każdemu przypasuje to samo miejsce, ale mamy wrażenie, że Majorka rzeczywiście mogła bardzo zmienić się na lepsze na przestrzeni tak wielu lat. Warto jechać ponownie i to sprawdzić! 🙂