Największe oceanarium w północnej Europie mieści się w Hirtshals, na północy Danii. Muzeum skupia się w szczególności na gatunkach ryb żyjących w wodach morza Północnego, a najciekawszym okazem jest Samogłów, czyli ryba, która zadziwia swoim niecodziennym kształtem.
Nordsøen Oceanarium jest atrakcją, którą warto zobaczyć, będąc w okolicy. Na świecie może i jest wiele piękniejszych akwarium, ale nie wszędzie możecie zobaczyć Samogłowy — rzadkie, zwykle niespotykane ryby o wyjątkowym kształcie. Na pierwszy rzut oka ich wygląd może odstraszać, fakt, nie są smukłe, jak rekiny, nie mają pięknych kolorów jak Błazenki plamiste, ale mają w sobie idealną niedoskonałość. Szczerze, coś w nich sprawia, że miło się na nie patrzy, kiedy pływają w ogromnym akwarium, pomiędzy ławicami innych ryb.
fot: Tunel w akwarium z fokami | fot. 2 Samogłów w oceanarium i pokaz karmienia ryb. | fot. 3 Tunel w akwarium z fokami |
W ogóle do oceanarium w Hirtshals warto się wybrać po spokój. Klimat tego miejsca jest taki intymny, naturalny i cichy – szczególnie poza sezonem, kiedy nie ma turystów. Może dlatego osobiście lubię wracać w to miejsce, usiąść na ławce, w mroku ogromnej sali, naprzeciwko wielkiego błękitu i obserwować to, co zwykle nie jest na wyciągnięcie ręki.
Oceanarium w Hirtshals jest największym takim miejscem w północnej Europie. Ich głównym zainteresowaniem są ryby morza Północnego, a w muzeum zobaczymy ponad 80 różnych gatunków zwierząt.
Fantastyczne jest to, że Nordsøen łączy zabawę z edukacją. W przyjemny sposób opowiada o ciekawych aspektach życia morskich zwierząt, jednocześnie przemycając masę wiedzy, dlatego jest to idealne rozwiązanie dla rodzin z dziećmi. Dzieci z pewnością nie będą się nudzić, nawet nie znając języka. Na terenie jest kilka placów zabaw, są gry interaktywne, które nie wymagają rozumienia języków obcych.
Na terenie oceanarium wszystko napisane jest w trzech językach: duński, angielski i niemiecki.
POKAZY W OCEANARIUM
Na terenie oceanarium każdego dnia odbywają się pokazy karmienia fok i ryb pływających w największym akwarium. Wtedy też można oglądać, jak nurek z pełnym workiem jedzenia zanurza się w wodzie, a ławica ryb okrąża go, tak, że widać tylko jego płetwy.
Jeżeli mamy szczęście możemy również trafić na pokaz patroszenia ryb. Dla nas może nie jest to piękny widok i robi się smutno na samą myśl, ale trzeba pamiętać, że Dania właściwie otoczona jest wodą i wielu Duńczyków, a w szczególności ci na północy, pracują w rybołówstwie. Podczas takich pokazów, na które niekiedy przychodzą klasy pełne dzieci, uczy się je o anatomii ryb.
JAK DOJECHAĆ DO NORDSØEN OCEANARIUM W HIRTSHALS
PODRÓŻ AUTEM
Jeżeli podróżujecie w okolicach Frederikshavn, Skagen, albo Løkken, Blokhus to do Hirtshals jest rzut beretem.
Z Aalborgu prowadzi do Oceanarium autostrada E39, którą podjedziecie praktycznie pod samo muzeum. Trasa trwa około 40 minut.
Jadąc z Aarhus najlepiej jechać autostradą E45, która na wysokości Aalborgu zmienia się w E39. Trasa trwa niecałe 2 godziny.
Z Billund najpierw trzeba zboczyć na Vejle albo Horsens, autostradą E45 dotrzeć do Aarhus, a dalej na północ przez Aalborg. Trasa trwa niecałe trzy godziny.
PODRÓŻ AUTOBUSEM LUB POCIĄGIEM
Szczerze przyznam, że podróż autobusem lub pociągiem z drugiego końca kraju niezbyt się opłaca. Najlepiej pomyśleć o Flixbusie, który kursuje lepiej, niż komunikacja między miastowa. Flixbus jest tańszy i przyjemniejszy.
Jeśli jednak zdecydujemy się, jechać pociągiem to z Aalborg jedzie pociąg do Hjørring (numer 75, który jedzie zwykle do Skagen i tylko przejeżdża przez Hjørring), a tam trzeba przesiąść się na pociąg do Hirtshals, który zatrzymuje się koło oceanarium. Cała trasa trwa około 40 minut.
Z Aarhus trzeba wziąć autobus albo pociąg do Aalborg. A z niego pociąg dalej.
Z Billund najpierw do Vejle autobusem, a potem z niego w kierunku Aarhus. I potem dalej.
Mówiłam już, że mamy kiepską komunikację między miastami na Jutlandii…
fot. 1 Symulator statku | fot. 2 Symulator sztormu | fot. 3 Symulator wiatru |
O rany, jak tam musi być wspaniale! Piękne zdjęcia. 🙂